Krystyna E. Kot's Obituary
Krystyna, Emilia Kot, lat 90, odeszła do Boga w dniu 20 października 2021 roku.
Urodziła się 30 lipca 1931 roku w Horyszowie koło Zamościa, jako najstarsza z sześciorga rodzeństwa, dorastając w trudnych czasach wojennych.
Krysia przez całe swoje życie, mimo wielu przeciwności losu, nigdy się nie poddawała w dążeniu do celu.
Jej ogromna wiara i oddanie Bogu sprawiały, ze jej siła ducha nigdy nie słabła.
Była niebywale pracowita, energiczna, cierpliwa i dobra.
Roztaczała wokół siebie aurę miłości, opieki i ciepła.
Jej niespożyta i nieustajaca energia była zawsze inspiracją dla innych.
Posiadała niezwykłą umiejętność zjednywania sobie ludzi w różnym wieku, poprzez niesamowity dystans do siebie i fenomenalne poczuciem humoru.
Jej sztandarowe powiedzonka, niejednokrotnie bedą wspominane i zapadną nam na długo w pamięci.
Krysia miała niezwykły dar…wewnętrzne piękno, które było widoczne na zewnątrz bo wypływało z jej duszy i serca.
Potrafiła wspaniałe się wzruszać, a jednocześnie pocieszać innych.
Jej mądrość, inteligencja i intuicja sprawiały, że ludzie ja kochali po prostu za bycie sobą… bo ona kochała siebie, kochała życie i ludzi.
Czerpała przyjemność z życia i żyła na 100%.
Niestrudzona w samorealizacji, nie obawiała się wyzwań, biorąc cierpliwie i ze spokojem na swoje barki wszystkie wyzwania życiowe.
Jej siła ducha, ogromna radość i otwartość w obdarowywaniu ludzi ciepłem, wypływającym z głębi jej serca, była zawsze pełna podziwu dla innych.
Wspaniała mama, babcia, teściowa i siostra, droga, oddana przyjaciółka.
Chętnie i często niosła pomoc rodzinie, przyjaciołom i znajomym do ostatnich dni swojego życia.
Mała kobietka o pięknej duszy i wielkim złotym sercu.
Kochała podróże i naturę, niestrudzenie odwiedzając wiele pięknych miejsc na świecie.
Za życia, wspominała swoje pielgrzymki wraz z rodziną i przyjaciółmi.
Jej liczne spotkania rodzinne i przyjacielskie obfitowały zawsze w wesoła pozytywna atmosferę dzięki jej obecności.
Krysia była pozytywnie nastawiona do wszystkich wyzwań, które przynosiło jej życie i wierzyła, że Bóg zsyłał jej zawsze to, czego potrzebowała. Zawsze była pomocna, życzliwa i łagodna.
Przedkładała dobro innych nad swoje własne, pozostawiając nam wspaniałe świadectwo życia w Bogu i wierze.
Krysia kochała Boga, a On dał jej piękne i długie życie, pełne cudownych doświadczeń ale również trudnych wyzwań, które w fenomenalny sposób potrafiła wykorzystać dla samorozwoju i umocnienia duchowego.
Jej wiara w Boga była prawdziwa, szczera i wielka.
To był prawdziwy zaszczyt, duma i przyjemność znać tak cudowną osobę jak nasza „ mała Krysia”, Krynia, Krysiunia, Krysieńka, jak nazywali ją przyjaciele i bliscy.
Przez kilkanaście lat była zaangażowana i udzielała się, wraz z innymi rodakami, na rzecz Polskiego Centrum im Jana Pawła II w Clearwater na Florydzie, które w tym roku obchodziło jubileusz 25 lecia istnienia.
Krysia była bardzo głęboko wierzącą osoba, sumienną i oddaną parafianką Polskiej Misji Miłosierdzia Bożego w St.Petersburg na Florydzie.
Nam wszystkim będzie brakować jej wspaniałej kuchni, słodkich wypieków, poczucia humoru, cudownego uśmiechu, dobroci, bezstronności, mądrości , dystansu do siebie oraz nieustającej chęci niesienia pomocy innym jak i ogromnego serca i ciepła, które tak często okazywała ludziom.
Kochana Krysiu, spoczywaj w Pokoju i Świetle naszego Pana.
Bóg otoczył Cię ramionami
I szepnął: " Chodź ze mną”.
Ze łzami w oczach
Patrzyliśmy jak znikasz,
I chociaż bardzo Cię kochamy,
Nie mogliśmy Cię zatrzymać…
Złote serce przestało bić,
Ciężko pracujące ręce
Zostały złożone na spoczynek.
Bóg zabrał Cię do siebie,
Ale w naszych sercach
zawsze będziesz z nami.
God put His arms around you
He whispered “Come with Me”
Although we could not make you stay
You’ll always be in our hearts
What’s your fondest memory of Krystyna?
What’s a lesson you learned from Krystyna?
Share a story where Krystyna's kindness touched your heart.
Describe a day with Krystyna you’ll never forget.
How did Krystyna make you smile?